Święto Rodziców
Cele:
- nazywanie członków swojej rodziny,
- podawanie powiązań między członkami swojej rodziny,
- dzielenie się wiadomościami na temat życia w rodzinie.
- Zabawa konstrukcyjna Budujemy domy dla naszych rodzin. Klocki różnej wielkości i rodzaju.
- Dzieci budują domy dla swojej rodziny, nazywają pomieszczenia w domach, liczą pokoje.
- Ćwiczenia logopedyczne usprawniające narządy mowy – język, wargi, żuchwę.
Powitanie – dzieci dotykają czubkiem języka każdego zęba osobno. Unoszą język raz za górnymi, raz za dolnymi zębami.
Pyszny obiad – dzieci oblizują językiem wargę górną i dolną, jak po zjedzeniu pysznego, rodzinnego obiadu.
Spacer – przy szeroko otwartej jamie ustnej, język idzie na spacer w stronę nosa i w stronę brody.
Rodzinna zabawa – dzieci naśladują dmuchanie baloników: wciągają powietrze nosem i wypuszczają ustami.
Karuzela – dzieci naśladują ruch językiem w koło, od wewnętrznej strony jamy ustnej. Język porusza się raz w jedną, raz w drugą stronę, zataczając duże koła.
Całusy – dzieci wypychają wargi do przodu i naśladują wysyłanie pocałunków mamie i tacie.
Drzwi – dzieci pokazują, jak zamykają się i otwierają drzwi do domu – rozwierając i zwierając wargi wyciągnięte do przodu.
- Rozwiązanie zagadki B. Szelągowskiej Rodzina. N. mówi zagadkę i prosi dzieci o podanie rozwiązania.
- Razem mieszkamy: ja, mama, tata.
- Mam młodszą siostrę, starszego brata…
- Każdy pamięta o urodzinach,
- bo taka właśnie jest ma... (rodzina)
- Słuchanie opowiadania E. Stadmüller Dzień rodziców.
Odświętnie ubrani rodzice siedzieli cichutko na widowni, czekając na przedstawienie. Tymczasem za kulisami (czyli za szafą) trwały gorączkowe przygotowania do występu. – Proszę pani – alarmował słoń – odpadła mi trąba! – Przywiąże mi pani ogonek? – przymilała się małpka. – Oko mi się odkleja! – denerwowała się żabka. Gdy wszyscy wreszcie byli gotowi, odezwał się gong (czyli uderzenie w patelnię) i na scenę wyskoczyła mama kangurzyca (czyli Magda w brązowym dresie z doszytą na brzuchu wielką kieszenią). – Mama kangurzyca każdego zachwyca – recytował Bartek, wskazując na Magdę. – Ma na brzuchu kieszeń, w niej kangurka niesie – i Magda – hop – wyciągnęła z kieszeni małe, pluszowe kangurzątko. Zaraz za kangurzycą na scenie pojawiły się dwa słonie – duży (Oskar) i mały (Ada). – A mój tatuś ukochany z drzewa zrywa mi banany – chwaliła się Ada, wachlując się wielkimi szarymi uszami z tekturowych talerzyków. – Jedz córeczko moja miła, żebyś szybko mi przytyła – mówił Oskar, dyskretnie przytrzymując trąbę z rury do odkurzacza. Po słoniach występowały, małpki, żabki, kotki i niedźwiadki. Wszyscy czworonożni rodzice czule przemawiali do swych dzieci, a one chwaliły się swoimi rodzicami. Na koniec Olek, wystrojony w białą koszulę i granatową muchę, wyrecytował: Czy dziecko jest tycie, czy też waży tonę, czy ma długie uszy, czy krótki ogonek, czy ma futro gładkie, w prążki czy też w łaty, ma cieplutki kącik w sercu swego taty. Czy fruwa, czy pływa, czy też pełzać musi, to jest najpiękniejsze dla swojej mamusi. Więc dzisiaj wszyściutkie na świecie dzieciaki ślą swoim rodzicom słodziutkie buziaki. W tym momencie wszyscy razem wyskakiwali na scenę, żeby posłać całuska, ukłonić się, a następnie paść w objęcia widowni. Kolejnym punktem programu był słodki poczęstunek, po którym rozpoczął się konkurs tańca z rodzicami. Wygrała Dominika ze swym tatą, bo rzeczywiście byli najbardziej zgraną i zwariowaną parą. – Musimy poćwiczyć – przekonywał mamę Olek w drodze do domu. Za rok to my wygramy, a jak nie my, to na pewno Ada z tatą.
- Rozmowa kierowana na podstawie
– Co się działo podczas spotkania rodziców w przedszkolu?
– Jakie postacie występowały w tym przedstawieniu?
– Jaką niespodziankę moglibyśmy przygotować na Święto Rodziny?
– Kto wchodzi w skład twojej rodziny?
– Co lubisz robić z mamą?
– Co lubisz robić z tatą?
- Zabawa muzyczno-ruchowa Taniec z gazetami- znana zabawa taniec na gazetach